ZKS Stal Rzeszów - strona nieoficjalna

Strona klubowa
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Stal Rzeszów - Resovia Rzeszów 3:1
  • Błękitni Ropczyce - Polonia Przemyśl 8:1
  • Gryf Mielec - Karpaty Mosir Krosno 1:5
  • Stal Stalowa Wola - Czarni 1910 Jasło 5:1
  • Siarka Tarnobrzeg - Sanok Ekoball 1:0
  •        

Ostatnie spotkanie

Stal Rzeszów 3:1 Resovia Rzeszów
2017-06-03, 11:00:00
     

Wyniki

Ostatnia kolejka 26
Stal Rzeszów 3:1 Resovia Rzeszów
Błękitni Ropczyce 8:1 Polonia Przemyśl
Gryf Mielec 1:5 Karpaty Mosir Krosno
Stal Stalowa Wola 5:1 Czarni 1910 Jasło
Siarka Tarnobrzeg 1:0 Sanok Ekoball

Tabela ligowa

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 92, wczoraj: 393
ogółem: 1 524 033

statystyki szczegółowe

Aktualności

VII kolejka - ZWYCIĘSTWO W SĘDZISZOWIE MAŁOPOLSKIM!

  • autor: calton, 2015-09-21 09:17

 

W ramach VII kolejki ligowej Stal pokonała w wyjazdowym meczu Lechię Sędziszów Małopolski 6:2. Bramki dla Rzeszowskiego klubu strzelili: Bartosz Wałków (18), Michał Gabryel (55), Konrad Buć (22, 24, 67, 70).

Galeria zdjęć


nowa-galeria-6259699.jpg nowa-galeria-6259700.jpg nowa-galeria-6259701.jpg

Sędziszów przywitał nas typowo angielską pogodą, nad boiskiem wisiały ciężkie, ciemne chmury, było w miarę ciepło, ale padał drobny deszcz, który powodował, iż boisko było mokre i śliskie. W takich sytuacjach wszyscy wiemy, że o przypadek nie trudno, ileż to razy jeden strzał, nawet przypadkowy z dalszej odległości decydował o wyniku meczu …

Najważniejsza jest koncentracja i motywacja, aby nawet teoretycznie słabszego przeciwnika potraktować bardzo poważnie. 

Dokładnie 11.04 pierwszy gwizdek i zaczynamy. Już po kilku wymianach piłek daje się zauważyć, że nasz rywal ma w stosunku do nas dużo respektu i należy to wykorzystać. Chłopcy wydaje się, że to zauważyli, ponieważ długo utrzymują się przy piłce, rozgrywając   ją na połowie gospodarzy. O tym, że nie będzie taryfy ulgowej można było się przekonać już w 4 minucie, kiedy bardzo groźnie z dystansu po ziemi uderzał na bramkę Lechii, Michał Gabryel i bramkarz końcami palców wybił piłkę na rzut różny. Po chwili kolejny groźny strzał, tym razem Kacper Szymański uderza obok lewego słupka. W pierwszym kwadransie meczu warto odnotować bardzo ładną akcję naszego zespołu, po której Michał trafia w słupek bramki Lechii, bardzo groźny strzał Konrada Bucia, który po rykoszecie przechodzi nad poprzeczką na róg, oraz kolejną sytuację Michała, który po błędzie obrońcy   z Sędziszowa wychodzi sam na sam z bramkarzem, ale nie trafia do siatki. Po takim energicznym początku jesteśmy przekonani, że bramki są tylko kwestią czasu. I faktycznie, efektem naszej dominacji jest gol w 18 min., którego autorem jest Bartosz Walków. 1-0, Przemysław Kuca dośrodkował na tyle precyzyjnie, iż „Walek” bez problemu strzałem po ziemi pokonuje ich bramkarza i otwiera wynik tego spotkania. Gospodarze jeszcze dobrze nie ochłonęli, a już dostali następny cios, trzy minuty później, w 21 min. po nieporozumieniu obrońców, Konrad Buć dopada piłkę i z kilku metrów przerzuca ją nad bezradnie interweniu jącym bramkarzem, 2-0. Mijają następne trzy minuty i jest trzecia bramka. Znowu Konrad, tym razem strzela bezpośrednio z rzutu wolnego, precyzyjnie tuż przy słupku, żaden z graczy Lechii nie zdołał zablokować tego strzału, a ich bramkarz nawet nie drgnął, kiedy piłka zatrzepotała w siatce. Cały czas dominujemy i mamy przewagę, nie pozwalamy gospodarzom na wiele. Kreujemy sobie dogodne sytuacje, jak choćby ta, Kacpra Szymańskiego, który po ładnej akcji nie trafia w bramkę.  Po tej niewykorzystanej sytuacji, do głosu dochodzą gracze gospodarzy, którzy przejmują inicjatywę, na szczęście brakuje im w finale, przysłowiowej „kropki nad i”, albo też bardzo dobrze interweniują nasi obrońcy, jak choćby Bartosz Darłak, który w jednej z akcji ratuje naszą drużynę przed pewną stratą gola, wybijając piłkę na rzut rożny. Kolejne dwie akcję to powinny być bramki dla nas, najpierw wychodzimy z szybką kontrą, ale Konrad trochę się pośpieszył ze strzałem i uderzył niecelnie, w kolejnej akcji (zresztą bardzo ładnej), w którą zaangażowanych było kilku naszych zawodników, piłka trafia na skrzydło do Kacpra, który mocno uderza ją w pole bramkowe, niestety nasi napastnicy nie zdążyli zamknąć tej akcji i piłka przechodzi wzdłuż bramki. Szkoda, bo sama akcja była godna ekstraklasy. W 34 min. jedna z nielicznych sytuacji, gdzie mógł się wykazać nasz bramkarz, który po stałym fragmencie gry, rzucie wolnym dla Lechii i rykoszecie, pewnie łapie piłkę. I połowę kończy pudło Konrada, który w 40 min. otrzymał doskonałą piłkę od Rafała Toczka, niestety dla nas nie trafia w bramkę, szkoda, bo była to sytuacjaz gatunku tych 100%. Trochę szkoda, ale nie mamy prawa narzekać, prowadzimy bardzo pewnie 3-0.

II połowę (już bez deszczu) obydwa zespoły rozpoczynają spokojnie, przez kilka dobrych minut gra toczy się  w środku pola, my mając taką przewagę bramkową nie forsujemy tempa, natomiast rywale mimo chęci i prób, nie mogą nam poważnie zagrozić. W 50 minucie nasz trener dokonuje pierwszych zmian w składzie, za Rafała Toczka wchodzi Marcin Kojder, a po chwili Bartosza Walkowa zmienia Jarek Czernysz. Ten fragment gry to nasza optyczna przewaga, przebywamy z piłką na ich połowie, wymieniamy podania, jednak nie przekłada się to na nasze zdobycze bramkowe. W 55 min. na strzał z ok. 20 metrów decyduje się Michał Gabryel, pięknie i precyzyjnie uderzona piłka wpada do siatki nad bezradnie interweniują cym bramkarzem, co za gol! Jest 4-0 i Następują kolejne roszady w naszym zespole, za Przemka Kucę, Mateusz Sołtys; Sebastian Ząbczyk za Dominika Sobczyka; Piotrek Deptuch za Sebastiana Wanata i Szymona Tomaszewski za Patryka Kaczmarka.

Kolejne upływające minuty gry to ciągle nasza przewaga w polu, ładnie konstruujemy akcje   i kreujemy kolejne sytuacje bramkowe, niestety brakuje dokładności w wykończeniu i tzw. przysłowiowej „zimnej krwi” pod bramką. Dość niespodziewanie w 63 minucie tracimy gola na 4-1. Po chwili wykonujemy rzut wolny za brutalny faul na Michale, za który zawodnik gospodarzy otrzymuje żółtą kartkę. Niestety strzelamy obok bramki. Ale za to dwie minuty później znowu powiększamy przewagę do czterech bramek, Konrad zdobywa w tym meczu swojego trzeciego gola, jego strzał z dalszej odległości odbija się jeszcze od słupka i wpada do siatki, bramkarz był bezradny, 5-1. W 69 min. powinno być 6-1, Michał marnuje okazję tzw. przysłowiową „setkę”, szkoda, ale też trudno oczekiwać, że każdy nasz strzał znajdzie drogę do ich bramki. Już minutę później podwyższamy wynik, po asyście Jarka Czernysza,

nasza „10”, Konrad silnym i precyzyjnym strzałem zdobywa szóstą bramkę, a swoją czwartą w tym meczu. Zwyczajem stadionowym, należy mu się po meczu piłka, choć mam wątpliwości czy gospodarze tego spotkania zdecydują się na taki gest. Trzeba oddać im szacunek, że mimo niekorzystnego wyniku cały czas z olbrzymią determinacją dążą do zmiany wyniku. Ich wysiłki zostają w końcu nagrodzone, w 72 min. popełniamy błędy w obronie, ich zawodnik najpierw trafia w poprzeczkę, po czym głową dobija piłkę do bramki, jest 6-2. Końcowe minuty spotkania to znowu nasza dominacja, w 75 min. Kacper Szymański po rzucie rożnym obija poprzeczkę bramki Lechii, a chwilę później Michał kapitalnie na szybkości wchodzi pomiędzy obrońców gospodarzy, mija bramkarza i …, niestety, kąt jest na tyle ostry, że piłka przechodzi obok bramki. Szkoda, to była super akcja. Ostatnia, 80 minuta przynosi nam jeszcze jedną szansę, Jarek Czernysz w dogodnej sytuacji strzela niecelnie, ale okazuje się, że bramkarz dotknął piłki, po naszym rzucie rożnym, powstaje potężne zamieszanie pod bramką Lechii, strzelamy w poprzeczkę, poprawka minimalnie przechodzi nad bramką. Mecz kończy żółta kartka dla Konrada. Mamy kolejne zwycięstwo i trzy punkty, brawa dla całego zespołu. Tak trzymać Panowie! 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [445]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Najnowsza galeria

Stal Rzeszów - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski
Ładowanie...

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 27